Niedokończony Dekalog

motto: Wieczność konającego bez końca [Małą Apokalipsa]


CZ. 1. – Na początku była próżnia, bylo nic – nic nie bylo….

Motto: „Codzienność konającego bez końca” [TK]

Drogi pamiętniku ku potomnym – podróżo w czasie. Na ksieżyc i z powrotem (w jednym kapciu).

Wstałem. Położyłem się. Zegar tykał. Tyk Tyk Tyk. Świst,szept – TY TY TY – to Ty, to Ty, to TY.
Grzejnik grał Requiem Mozarta. A świeca dopalając się do końca ryczała Carmine Buranę w ciszy nocy.

ZA chwilę będzie świt. Za chwilę, za te 4 godziny, miną zmroki, wykroki. Kroki – lodówki kroki. Kuchenki zaloty.

Może papieros, może nie. W domu się nie pali- powtarza Maksymilian – Tatusiu. Latarnia spoziera zapraszając do walca na chodniku – pavement’cie. Fale Fale Fale. E-M, E-M, E-M – tak wziąć Faraday.


Niestety do pracy – kto pracuje – Król pracuję. Bóg pracuje. Snieg pojawił się tworząc biel kobiecego ciała. Wszedłbym niezdara. Zaliczona para.

Książe – lwem i lisem. Idz za glosem. Lasów, pól, bezdroży, kapliczek na rozstajach – co cie trzyma od nich z dala. Szum Szum – wentylator, wiatrator, trator, separator.

Zapałka, draska. dym, cisza, noc – piekno bez ludzkiego ciała. Gwiazdy wołają z góry. Gdzie są nasze chmury. Obnażają nas wśród Was. CiCi. Kwant Want. Emc’e w której ręce. Pęcę. Ence.

Chaos pojawił się i zginął. A przed próżnią była próżnia. Bibo się wypróżnia. Sanctus Bibo. Ignis God.

A nazajutrz nie odpoczywał.
 


 

CZ. 2.

Tytul: Raj

Motto: gdziekolwiek byla ona tam byl raj (MT) pamietniki Adama i Ewy.

Byl poranek i dzien pierwszy.

Zalatwilem dzisiaj od jutra LFour. Wracam do pracy magika, szkarlatana i wrozbity. Lgarza. Kapotyna i barona .

Tydzien wolnosci tworzynia swiata. Jestem Bogiem wyobraz sobie. Ty tez mozesz byc Bogiem.

Musze odpoczac od swiata korporacji, domowych obowiazkow? Przyziemnych sprawunkow. Na rzecz czegos wznislejszego. Powoli stworze swiat fikci. W cafe Fikcja w WMG.

 

 


 

 

CZ. 3.

Tytuł Pomieszanie językół na budowie Wieży Babel.

Motto:

Są oni jednym ludem, i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić.
Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!

Księdze Rodzaju, (Rdz 11,1-9):[1]

Jezyk C++,JaVA,python, perl, .NET. pascal, Erlang itd różnią się tylko jednym – szybkością w jakim rzemieślinik musi uderząć w miecz aby był cięty i bezskazy. Ale rezultat jest zawsze taki sam.

Opanuj jeden z tych jezyków doskonale a dogadasz się z każdym innym.

Amen. Powiedział Pan a lud powtórzył zaczynając udawać że nie zna się. („Ja się nie znam, nie mam czasu zarobiony jestem”)

I wszystko runęło i tak ludzie nigdy nie dotknęli nieba – które było już na wyciągnięcie ręki.

[Jeżeli jesteś silny udawaj słabego, jeżeli natomiast jesteś słąby – sprzedaj się jak kurtyzana w blasku księżyca przy pochodniach al-Bahr al-ahmar….
jp.

parafraza Sztuki WOjny Zun Si

 

 


 

 

Hotel Gdynia . Godz. 00:98. Nagle wjezdza czarne mitsunishi legend przelanuje ochrone i jeden czlowiek z ak47 powoli dazy do bocznego wejscia. Uczestnicy konferencji BalticTek sa zaskoczeni i przerazeni. Maja czym, gdyz to demon na ziemi. Ogien Bozy. Gniedw glebit.

Co dalej. Co zamowi tajemniczy wedrowiec o zmroku….

 

[…]

 

Ghost dive raider z Hotelu Gdynia zamowil piwo i dal obola w postaci 2 PLNow i wyszedl zostawiajac napiwek (piwo w ty hotelu kosztuje 12-18 zl)

Ochrona zamilka z przerazenia